Można by pomyśleć, że obecna sytuacja w kraju i na świecie niejako wymusza na nas spędzanie większej ilości czasu z naszymi dziećmi. Może jednak warto i powinno się podejść do tego „problemu” inaczej i potraktować ten czas jako szansę na budowanie relacji z naszymi pociechami poprzez ZABAWĘ. Zabawę szeroko rozumianą, w którą można wpleść elementy wspomagające rozwój mowy, tym bardziej, jeżeli mamy dziecko z opóźnionym rozwojem mowy lub po prostu mniej mówiące niż jego rówieśnicy.
Istnieje wiele możliwości zabawy z dzieckiem w domu, które wspomogą jego rozwój mowy. Poniżej umieściłam kilka haseł, które mogą ukierunkować Wasze domowe aktywności z maluchami. Najważniejsze, o czym trzeba pamiętać, to fakt, że mowa nie jest wyizolowaną umiejętnością w rozwoju dziecka, tylko rozwija się równolegle z innymi sprawnościami, dlatego bawiąc się z dzieckiem trzeba je wykorzystywać. Pamiętajmy także o tym, aby zabawa była zabawą, a nie ćwiczeniem mowy. Nie wywołujmy presji na dzieciach, że mają mówić, powtarzać i naśladować, wtedy, kiedy my tego chcemy. Dajmy im przestrzeń na spontaniczność, swobodną obserwację i naukę czerpania radości z wydawania z siebie różnych dźwięków – niekoniecznie słów.
- RUSZ CIAŁEM! – ZABAWY RUCHOWE I LOGORYTMICZNE
Wszelkiego rodzaju formy ruchu, czyli rozwijanie motoryki dużej, będzie działało korzystnie na rozwój mowy naszego dziecka. Zatem skaczmy, biegajmy, tańczmy i róbmy fikołki z naszymi pociechami, wspomagając te aktywności RYTMEM i DŹWIĘKIEM.
Rytm to pojęcie, o którym zawsze musimy pamiętać, mając na celu wspomaganie rozwoju mowy dziecka. Jest to jedna z podstawowych i pierwotnych umiejętności językowych, jakich uczy się dziecko i należy do elementów prozodycznych mowy. Dlatego chcąc ułatwić dziecku naśladowanie ruchów, zarówno motoryki dużej, jak i małej, w tym ruchów artykulacyjnych, wykorzystujmy do tego rytm. A dodatkowo rytm w połączeniu z jakimś dźwiękiem zdecydowanie ułatwi jego zapamiętanie, np. rytmiczne podskakiwanie z dziećmi jak małpki i wykrzykiwanie „hop-hop” lub rytmiczne bujanie się na kocu i powtarzanie „ziuuuu”, itp. Do tego typu aktywności zawsze warto wykorzystać też muzykę i śpiew.
- RUSZ RĄCZKAMI! – ZABAWY MANIPULACYJNE
Motoryka mała, czyli ruch ręki, jest bardzo istotny w rozwoju mowy, dlatego że ośrodek mowy w mózgu jest zlokalizowany obok ośrodka odpowiedzialnego za pracę ręki. Warto więc organizować wszelkiego rodzaju zabawy, które aktywizują do pracy małe rączki. Takich zabaw są tysiące, ja jednak polecam szczególnie te zabawy, które będą również stymulowały dziecko sensorycznie, gdyż jeszcze bardziej wspomagająco będą one wpływały na rozwój mowy dziecka, np. zabawa w misce z kaszą lub makaronem, do której można wrzucić różnego rodzaju zabawki dodatkowo urozmaicające tę aktywność. Każdy ruch rączki dziecka możemy wykorzystać podczas takiej zabawy do naśladowania dźwięków, np. gdy dziecko sypie kaszę z góry na dół udawajmy, że to deszcz powtarzając „kap-kap”. Bądźmy kreatorami takiej manipulacyjno-dźwiękowej zabawy, ale nie wymuszajmy na dziecku, żeby powtarzało za nami, często zrobi to samo, bez naszej ingerencji.
Świetną zabawą jest także malowanie paluszkami – jeżeli wykorzystamy do tego duże arkusze papieru i farby możemy naśladować zarówno dźwięki wyznaczane dużymi ruchami całych rąk, np. malując wiatr mówimy „wuu-wuu”, jak i małe ruchy paluszków, np. robiąc”pik-pik” malujemy kropki biedronce.
Inne zabawy manipulacyjne, które mogą wspierać rozwój mowy dziecka to np. wycinanie, lepienie z plasteliny, budowanie z klocków, itp., pamiętając o rytmie i dźwiękach towarzyszących każdej, nawet małej aktywności.
Jeżeli chcemy natomiast ułatwić dziecku naukę jakiegoś słowa, które wykorzystujemy w zabawie, możemy złapać je za rękę i poruszać nią rytmicznie i płynnie (nie robiąc przerwy między sylabami) na wzór schematu sylabowego danego słowa, które równocześnie wypowiadamy.
- PATRZ I SŁUCHAJ! – ZABAWY SŁUCHOWE
Czytanie jest zapewne pierwszą aktywnością, która przychodzi do głowy w kontekście wspomagania rozwoju mowy dziecka. I tak faktycznie jest, wspólne czytanie i oglądanie ilustracji z dzieckiem uczy skupienia uwagi, jakże ważnej umiejętności w rozwoju mowy. Jak je wykorzystać, aby ułatwić dziecku naśladowanie dźwięków mowy? Możemy wykorzystać możliwości naszego głosu i naszą ekspresję. Jak już wcześniej wspomniałam, dziecko zanim nauczy się mówić, uczy się niewerbalnych prozodycznych elementów mowy, to jest jej rytmu, intonacji, tempa, melodii, akcentu. Czytając dziecku zmieniajmy te elementy i naszą ekspresję, w zależności od czytanej treści. Możemy również bardziej akcentować słowa, które są kluczowe w czytanym tekście, lub głoski, z którymi dziecko ma trudności w wymowie. Niektóre książeczki mają również narysowane lub w inny sposób zaznaczone ślady do podążania paluszkiem, które można wykorzystać do ruchu rączki wspomagającego wypowiadanie wybranego dźwięku lub wyrażenia dźwiękonaśladowczego. Wykorzystujmy te wszystkie możliwości naszego języka, aby zaciekawić dziecko, skupić jego uwagę i wspierać jego rozwój mowy.
W domu możemy także bawić się z dzieckiem w różnego rodzaju zabawy słuchowe, rozwijające jego uwagę słuchową, np. rozpoznawanie usłyszanych dźwięków (dziecko niemówiące może wskazać paluszkiem, który przedmiot odpowiada dźwiękowi, który wcześniej usłyszało) lub wyszukiwanie źródła dźwięku (można schować się wydając jakiś dźwięk, a dziecko musi nas odnaleźć).
- JEDZ! – ZABAWY ARTYKULACYJNE
Jedzenie może być fantastyczną formą zabawy, nieocenioną również z logopedycznego punktu widzenia. W trakcie wspólnego posiłku z dzieckiem możemy wpleść wiele ćwiczeń usprawniających narządy artykulacyjne. Można oblizywać usta posmarowane czekoladowym kremem, ściągać chrupki przyklejone do wałka dziąsłowego, zbierać językiem ryż dmuchany z talerzyka lub bulgotać przez rurkę do szklanki z wodą. Możemy też pobawić się w karmienie pluszaków, wydając przy tym różne dźwięki.
- ODDYCHAJ! – ZABAWY ODDECHOWE
Zabawy oddechowe są jedną z ulubionych form zabawy przez maluchy, ale też bardzo potrzebną umiejętnością, m.in. w mówieniu. Ucząc dzieci dmuchać wykorzystujmy bańki, słomki, piórka, świeczki lub wykonane razem z dziećmi tory przeszkód. Uczmy też dzieci wciągać powietrze, poprzez przenoszenie słomką waty lub kuleczek z bibuły. W trakcie zabaw oddechowych pokazujmy też dzieciom, że nie tylko płuca biorą udział w oddychaniu. ale też przepona – można udawać misia i oddychać tak, aby unosił się brzuch w pozycji leżącej (oddychanie przeponowe może być jeszcze trudne do wykonania dla małych dzieci).
- ODGRYWAJ ROLE! – ZABAWY TEMATYCZNE
Wszystkie dzieci uwielbiają bawić się w dom, w policję czy w sklep. W tego typu zabawach warto podążać za dzieckiem i jemu oddać inicjatywę. Bądźmy uczestnikami takiej zabawy, ale dajmy dziecku przestrzeń, aby przebiegała ona według jego pomysłu i planu, co może je także zmotywować, do wydawania większej ilości dźwięków. Możemy wykorzystać różnego rodzaju pacynki, lalki, pluszaki, które świetnie wspomagają rozwój mowy dziecka. Zabawki można także umieszczać w okolicy twarzy, kiedy coś mówimy, zwracając tym samym większą uwagę dziecka na układ naszych narządów artykulacyjnych podczas mówienia, co znacznie ułatwi mu naśladowanie. Podczas takiej zabawy, w zależności od potrzeb i możliwości dziecka, najłatwiej będzie nam wpleść elementy nazywania, prowadzenia dialogu, nauki relacji społecznych i związanych z tym komunikatów.
- ZGADUJ! – ĆWICZENIE ROZUMIENIA
Zgadywanki to znana, bardzo prosta i uwielbiana przez dzieciaki zabawa, która doskonali umiejętności językowe dziecka, ale przede wszystkim ćwiczy najważniejszą umiejętność w nabywaniu języka, czyli ROZUMIENIE. O ile wydaje się to być jasne i zrozumiałe w zastosowaniu u dzieci starszych i mówiących, o tyle może być kłopotliwe w zabawie z maluchami, które jeszcze nie mówią. Pamiętajmy jednak, że aby dziecko zaczęło do nas mówić, musi rozumieć, co my mówimy do niego. W księgarniach dostępne są różne ciekawe opracowania zagadek dla maluchów. Bawiąc się z 2-latkiem lub 3-latkiem w zagadki zaczynamy od krótkich pytań, na miarę możliwości dziecka. Jeśli dziecko nie mówi w ogóle, musi mieć w zanadrzu konkretny przedmiot, który wskaże jako odpowiedź. W tym celu rozłóżmy kilka zabawek, obrazków, lub wykorzystajmy ilustracje w książeczkach. Doskonale sprawdzą się w tym celu także znane nam z dzieciństwa zabawy w „ciepło-zimno” czy w „chowanego”.
Chciałabym, żeby moje wskazówki były tylko inspiracją do wspólnej zabawy z dzieckiem, bo najważniejsze to po prostu BAWIĆ SIĘ z naszymi dziećmi i czerpać z tego radość, tak jak one to robią. Pozytywne emocje, jakie dziecko odczuwa podczas zabawy z kochanym rodzicem, mają ogromne znaczenie dla rozwoju mowy dziecka – tak jak nic innego.
oprac. ALEKSANDRA KIKOWSKA – pedagog specjalny, neurologopeda